W Sevilli rower jest powszechnym i lubianym środkiem
transportu. Bardzo często można usłyszeć za plecami dzwonek rowerowy lub krzyk –
Perdona! Oznaczający, że należy szybko zejść ze ścieżki. Pogoda jest dobra, a
do samochodu nie warto wsiadać, bo zaparkować w Sevilli i tak nie ma gdzie.
Wystarczy wykupić roczny abonament za 27 euro, poczekać na kartę i już!
Sevici zostało wprowadzone w 2004 roku i okazało się
ogromnym sukcesem. Dlaczego? – System oddaje do dyspozycji ogromną liczbę
ścieżek rowerowych, jest szybki i naprawdę ekonomiczny – stwierdził, w rozmowie
z jedną z hiszpańskich gazet, José David Muñoz de la Torre,
który jest odpowiedzialny za rozwój ścieżek rowerowych miasta Sevilli.
Sevici |
Są jednak pewne problemy. System nie działa na
przedmieściach. A mieszka tam wiele osób, które zapewne chętnie skorzystałyby z
tego udogodnienia. Jednak nie tylko Sevilla ma problemy. Nie jest też łatwo uruchomić Warszawski Rower
Publiczny. Od miesiąca działa tylko „Bemowo Bike”. Zadbały o to władze
dzielnicy. W pozostałej części stolicy za rowerową komunikację odpowiada ZTM (pewnie
stąd wszystkie problemy).
źródło: www.bemowobike.pl |
Podobno w sierpniu ma zostać uruchomionych 55 stacji rowerowych w Śródmieściu, na Bielanach i
Ursynowie. Na Bielanach i Ursynowie ścieżki rowerowe są, ale jak
przemieszczać się przez centrum? Przeciskać się między przechodniami czy
samochodami? Trudny wybór.
Stojaki mają być przy stacjach
metra, ważnych węzłach komunikacyjnych oraz w pobliżu uczelni. -
Założenia są takie, by uruchomić kilkadziesiąt wypożyczalni i skomunikować
głównie centrum i uczelnie położone nieopodal linii metra jak np. Szkołę Główną
Gospodarstwa Wiejskiego, czy Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego –
powiedział Konrad Klimczak, rzecznik ZTM portalowi TVN Warszawa.
Oby tylko było którędy jeździć. W Sevilli stojaki
rowerowe są w miejscach, które zostały przemyślane. Czy tak samo będzie u nas?
Obawiam się, że nie. Pocieszający jest jednak
fakt, że jak twierdzą mieszkańcy stolicy Andaluzji – Sevici narodził się dzięki walce i uporczywym
dyskusjom z miastem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz