Okazuje się, że podkoszulków jest mnóstwo, a przynajmniej
połowa z nich ma napis, który prawdopodobnie miał być zabawny. Są
klasyczne takie jak I love Seville, czy po
prostu Sevilla ze zdjęciem jednej z miejscowych atrakcji turystycznych. Stworzono
też takie, które mają opisywać styl życia mieszkańców: Sjesta spanish yoga czy Spanish
triathlon: drinking, eating, fucking, aż do takich jak Sexvilla
enjoy all night long.
Najbardziej andaluzyjski okazał się jednak podkoszulek z napisem ¡Coño!
Que caló, co po polsku oznacza „Ku…! Ale gorąco!. To stwierdzenie,
które pada z ust mieszkańców Sewilli bez przerwy. Najciekawsze, iż w pełni
brzmi ono ¡Coño! Que calor. Jednak mieszkańcy Andaluzji bardzo często
omijają początek albo koniec wyrazu. I postanowili także na podkoszulku napisać
po swojemu. Dlatego ten t-shirt najlepiej oddaje charakter miasta, a właściwie
mieszkających w nim ludzi.