Szukaj na tym blogu

piątek, 15 czerwca 2012

Jest dobrze

Udało się. Reprezentacja Hiszpanii pokonała Irlandczyków 4:0. Nawet gdybym nie obejrzała meczu to po hałasie za oknem wiedziałabym, że wygrali. Kibice śpiewali, krzyczeli i w ruch poszły wuwuzele. La Roja nie zawiodła swoich fanów.
źródło: euro2012.onet.pl 
Hiszpanie są pewni, że ich reprezentacja zostanie w tym roku mistrzem Europy. Koledzy z Polski, którzy znają się na piłce nożnej twierdzą, że to niemożliwe. – Niemcy idą po zwycięstwo – ocenił jeden z nich. Nie wiem, nie dyskutuję, jestem okazjonalnym kibicem. A Hiszpanom zazdroszczę… optymizmu. Nieważne czy chodzi o sport, kryzys czy pracę zawodową. Dla nich wszystko zawsze jest albo będzie dobrze. Wmówić Hiszpanom, że coś może się nie udać!? Niemożliwe.

– Jestem smutna i wczoraj też byłam… – poinformowała mnie z uśmiechem od ucha do ucha jedna z hiszpańskich koleżanek. Później niczym dobry żart zaczęła opowiadać o przyczynach swojego „smutku”. Nie oczekiwała współczucia. Po chwili coś zabawnego jej się przypomniało i po prostu zmieniła temat. W końcu ulubionym powiedzeniem Hiszpanów jest: – Tranquila. No pasa nada!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz