Szukaj na tym blogu

wtorek, 19 marca 2013

Jest beznadziejnie

Nuda, załamka, życie mi nie wyszło, w tym kraju nie da się normalnie funkcjonować – każdy, kto pochodzi z Polski lubi sobie tak często/czasami westchnąć i ponarzekać. Dla niektórych, jeśli nie dla większości, osób żyjących w naszym kraju to po prostu styl życia. Jest beznadziejnie i lepiej nigdy nie będzie. To uderzające zwłaszcza wtedy, kiedy jedzie się z wizytą do kraju, w którym stylem życia jest coś przeciwnego, a na pytanie: „¿Qué tal?”, „¿Que pasa?” ludzie odpowiadają po prostu „muy bien” i szeroko się uśmiechają. Ale o tym już było, o tym już pisałam. I każdy wie, że u nas na takie pytania odpowiada się: „stara bida”. Jednak warto wiedzieć, że nie wszyscy tak mają.

Aldona Plewińska to kobieta, która w Polsce nie ma łatwo, bo kto widział u nas duże windy w blokach, podjazdy dla wózków albo autobusy niskopodłogowe? Ona niewiele ich widziała, a na pewno tego do życia potrzebuje. Nie ma obu rąk i jednej nogi. Jest modelką, porusza się na wózku. A jednak, podczas wywiadu powiedziała –  To, jaka jestem zawdzięczam przede wszystkim swojej mamie. To ona nauczyła mnie, że nie można siedzieć w kącie i płakać, czy godzinami rozmyślać, dlaczego jestem taka a nie inna.

Na tę straszną zimę, na którą wszyscy narzekają, polecam mój wywiad z Aldoną Plewińską Veronique, s 8.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz