Szukaj na tym blogu

czwartek, 19 kwietnia 2012

Jeszcze będzie gorąco

–  U was jest strasznie zimno, a najbardziej popularna dyscyplina sportu to pewnie hokej na lodzie – tak o Polakach mówią i myślą Hiszpanie z Sevilli. Kiedy na pytanie, where are you from, odpowiadam from Poland nie słyszę, że Polacy to złodzieje i dużo piją, ale –  Polska to zimny kraj!

Może i zimny, nie sprzeczam się, bo zimą w Hiszpanii termometr pokazuje pięć stopni, ale na plusie. Z kolei źródła naukowe podają, że średnia roczna temperatura w Sevilli to 18,6 stopnia. Podobno to jedna z najwyższych średnich jeśli chodzi o miasta europejskie. Nasza pogoda jest jednak bardziej przewidywalna. Zimno mamy rano, w południe i wieczorem, a kiedy zapowiada się ciepły dzień to też do wieczora.

W Sevilli tak niestety nie jest. Poranki oraz noce są zimne i ciemne. Do ósmej słońce nie wychodzi zza chmur. Trudno się zresztą dziwić, przy takiej pogodzie też nie miałabym ochoty świecić. – Biorę polar, bluzę też wezmę, a może jeszcze jakiś szalik by się przydał – takie myśli przychodzą do głowy o poranku. Tylko na wszelki wypadek decydujesz się zabrać ze sobą okulary przeciwsłoneczne. I mimo kilku ciepłych warstw mówisz do siebie – Zimno, chyba okulary się dzisiaj jednak nie przydadzą.

Widok z okna o poranku
Okazuje się, że będą potrzebne i to bardzo, bo w południe słońce nie daje spokoju. Idąc przez park mruczysz pod nosem. – Po co mi były te polary? Teraz muszę wszystko nieść.  Jutro nie biorę, przecież jest prawie trzydzieści stopni!

Niestety, następnego dnia rano okazuje się, że zakładasz grubą bluzę, bo trudno sobie wyobrazić, że w południe będzie dwadzieścia sześć stopni. Efekt jest taki, że ludzie pochodzący z zimnej Polski muszą wyposażyć się w chusteczki higieniczne, aspirynę i witaminę c.

Z kolei Hiszpanie pocieszają – Będzie jeszcze gorąco, przez cały czas – i wydają z siebie dźwięki typu – ufffff – co oznacza, że pewnie będzie nawet za gorąco. W końcu musi być jakiś powód, dla którego prawie każde hiszpańskie mieszkanie zostało wyposażone w klimatyzację. 

W południe w parku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz