Szukaj na tym blogu

niedziela, 7 lipca 2013

Ja tam jeszcze wrócę

„El Mundo” donosi, że w Sewilli w minionym tygodniu było aż 46 stopni. Upalnie i ciężko, a łezka się w oku kręci. 
W chwili, gdy o tym przeczytałam - zobaczyłam miejski termometr niedaleko Prado de San Sebastian, puste ulice w południe i zatłoczone bary o północy. Wspomniałam z uśmiechem zatroskane twarze młodzieży, której pomagałam w nauce angielskiego, a która martwiła się o to czy jestem w stanie wytrzymać na słońcu. Zaczęłam się nagle głośno śmiać, bo przypomniałam sobie swoją twarz po powrocie z plaży w Matalscañas.

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151478118471867&set=a.485957511866.268755.10407631866&type=1&theater

Pogoda, słońce, Język Hiszpański i nauczyciel - José, który zamęcza ćwiczeniami z gramatyki. To wszystko nie pozwala zapomnieć jak wiele optymizmu wlała we mnie Andaluzja. Teraz muszę poczekać, ale jeszcze kiedyś do ciebie wrócę Sewillo droga i znowu opuszczać ciebie będzie mi szkoda. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz